piątek, 29 kwietnia 2011

William and Kate


Kto dziś nie był ciekawy jak będzie wyglądać panna młoda. I jak będzie wyglądać ślub stulecia? Ok, może Gwyn nie był...
1900 gości w katedrze 1 milion turystów w Londynie i 2 miliardy widzów przed telewizorami na całym świecie!


To dziś o godzinie 12 Książę William i Catherine (bo od dziś tak należy się do niej zwracać) powiedzieli sobie sakramentalne tak. Książę William jako ostatni zobaczył swoją ukochaną w ślubnej kreacji. Od kilku miesięcy wszyscy zastanawiali się kto zaprojektuje suknie panny młodej, wygrał projekt Sarah Burton z domu mody Alexandra McQueena. Suknia była bardzo klasyczna i prosta w kolorze kości słoniowej, co podobno oznacza, że nie jest ona dziewicą. Tren miał 3 metry długości a całość była wykończona koronką z różyczek, które są symbolem Anglii. Catherine miała także długi welon oraz bukiet z białych kwiatów. Zgodnie z tradycja panna młoda miała na sobie coś pożyczonego i była to tiara królowej Elżbiety II, Cartier z 1936 roku.



W mojej opinii wyglądała bardzo klasycznie a zarazem pięknie. Gorset dobrze podkreślał jej figurę. Myślę, że ta suknia okazała się dobrym wyborem. Była skromna, bez zbędnego przepychu, ale także bez większego zaskoczenia.
Jeśli chodzi o ciekawostki to warto zauważyć, że przygotowano trzy identyczne suknie ślubne, na wypadek gdyby któraś z nich uległa uszkodzeniu, zaproszenie na ślub przyjęły trzy byłe dziewczyny księcia Williama, a z okazji ślubu zorganizowano 5100 festynów ulicznych.




A co wy sądzicie o kreacji ślubnej?
I szczerze, zazdrościcie czy współczujecie Kate wejścia do rodziny królewskiej? Ja uważam, że spisanie intercyzy w której w razie rozwodu prawo do wychowywania dzieci otrzymuje William jest jednak przesadą.


Who today has not been curious how will be look like a bride? How Will look the wedding of the century? OK, maybe Gwyn hasn't been...
So ... 1900 visitors in the cathedral one million tourists in London and two billion television viewers from around the world!
Today at 12 Prince William and Catherin( becasue since now we should call her in this way) said a sacramental order. Prince William was the last, who saw Kate's dress. For several months we all wondered who design the dress of the bride,won the Sarah's Burton project from the Alexander McQueen fashion house.
The dress was very classic and simple in ivory, which apparently means that she is not a virgin. . Tren was 3 meters long and the whole was finished lace with roses, which are a symbol of England.
Catherine also had a long veil and a bouquet of white flowers. According to tradition, the bride wore something borrowed and it was a tiara of Queen Elizabeth II, Cartier from 1936. In my opinion it looked very classic and beautiful. I think this dress turned out to be a good choice. It was modest, without undue pomp, but also without big surprise. As for the interest is worth noting that prepared three identical wedding dresses, three former girlfriends of Prince Wiliam took the invitation to the wedding, and on this occasion were organized 5100 street festivals.






And what do you think about wedding dress?

And frankly, envy, or sympathizes with Kate entry into the royal family? I think that write-nuptial in which in case ofdivorce, right to raise their children get William, however, is an exaggeration.

3 komentarze:

  1. I loved the wedding dress! She looked so fantastic! Love your blog, I am now following! Maybe you'll have time to visit my blog:)

    Kisses,
    Annabelle
    http://vivaluxury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarz u mnie ;) Ja też jestem pod ogromnym wrażeniem całej ceremonii i wyglądu pary młodej, zresztą u mnie jak widziałaś podobna relacja. Co do tej intercyzy... Jest to trochę nieludzkie, ale rodzina królewska za dobrze pamięta co było z Dianą i ile ich kosztował jej rozwód z Karolem i po prostu wolą się zabezpieczyć. Ale życzmy państwu młodym, żeby nigdy nie musieli sobie przypominać, co w tej intercyzie było :)
    Bardzo mi się podoba Twój blog, widzę, że mamy dużo wspólnego, bo też jesteś zachwycona Kate i lubisz Florence and the Machine :D
    Będę obserwować, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie piszesz, ładnie, klasycznie budujesz zdania, przyjemnie się to czyta, a jednym z wcześniejszych wpisów mnie urzekłaś... tym o Warszawie... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń